Zima to miesiąc, w którym mało kto z nas planuje swój urlop. Aura nie sprzyja wychodzeniu z domu. Każdy myśli tylko o tym, by zaszyć się w ciepłym i przytulnym mieszkanku, zwłaszcza, jeśli za oknami szaleje wiatr i pada śnieg. Mróz typowy dla tego okresu potęguje nieprzyjemne wrażenia. A jednak niektórzy właśnie te zimowe miesiące wybierają na urlopowe wyjazdy. Dla wielu takie coś jest nie do pomyślenia, no chyba że celem wojaży są ciepłe kraje, w których można drwić z nieprzyjaznych warunków i pławić się w cieplutkim słońcu. Jednak nie mają oni racji. Wyjazdy zimowe są bardzo korzystne z bardzo wielu powodów. Zwłaszcza, jeśli wybieramy się nad nasz rodzimy Bałtyk. Zima wcale nie musi być odstraszająca co do wyjazdów urlopowych nad morze. Wprost przeciwnie- Bałtyk ma w sobie coś niesamowitego, gdy delikatnie z nieba prószy śnieg. Takie widoki nie są dostępne dla wakacyjnych amatorów plaży, a szkoda. Można bowiem dzięki takiemu zjawisku odkryć niesamowicie głęboką dusze morskich toni, co wpłynie również uspokajająco na nasz stan ducha.
Właśnie osoby z problemami emocjonalnymi powinny choć raz spróbować wyjechać nad morze zimą. Turystów nie jest wtedy zbyt wielu i odnosi się wrażenie, że jest się sam na sam z potęga i niezmierzoną tonią morskich odmętów. Taka aura sprzyja przemyśleniom, głębokim refleksją nas sensem życia i sobą samym. Mimo chłodu i śniegu odpoczynek jest o wiele większy niż w czasie przeciskania się w pełnym słońcu przez molo pełne innych przyjezdnych. Sami z mężem wyjechaliśmy właśnie w grudniu nad morze i nigdy w życiu tego nie zapomnimy. Tak romantycznego krajobrazu, jakim jest wzburzone morze podczas zachodu słońca otulane delikatnymi płatkami śniegu długo będziemy poszukiwać. Nie liczył się dla nas chłód i to, że lodowata woda moczyła nasze buty. Byliśmy szczęśliwi że jesteśmy razem właśnie tam, właśnie w tamtej chwili. W tym roku również planujemy wyjazd nad morze w grudniu, ale tym razem mamy ochotę pozostać nad Bałtykiem aż do sylwestra z naszym synkiem. Przywitanie Nowego Roku w takim miejscu będzie niesamowitym przeżyciem, zwłaszcza dla malucha.
Nigdy nie byłem zimą nad morzem, jednak od pewnego czasu chodzi mi po głowie żeby skorzystać z takiej opcji.
Ja byłem, powiem tak. opalać się nie można 🙂
jak jesteś w małej miejscowości i nie masz pomysłu na siebie to zanudzisz się na śmierć
Generalnie lepiej zimą siedzieć w dużym mieście, jest wiecej rozrywek. Chyba że ktoś lubi samotność.