Kolejne biuro turystyczne upadło

Wakacje to długie dni, krótkie noce.  Słońce, optymizm aż chce się żyć, zwiedzać i korzystać z uroków przyrody. Każdy kto pracuje, z utęsknieniem czeka na urlop. I to nie ważne kiedy jest zaplanowany. Ściśle w terminach wakacyjnych czy późną jesienią. Leżakowanie w śródziemnomorskim kurorcie kusi czymś nowym, dalekim i gorącym taki wyjazd zawsze będzie miał swoich zwolenników jak i przeciwników. Tym samym jeśli w miejscu zakwaterowania okaże się iż zamiast drinka z palemką czeka nas smutna wiadomość o upadłości biura turystycznego, któremu zaufaliśmy i które miało nam zagwarantować niezapomniane wrażenia.

 

O tak. Można powiedzieć że takich wrażeń nie zapomina się przez długi czas i zawsze będą tkwiły w naszej pamięci. Oczekiwanie na nowy podstawiony autokar, który zabierze nas do domu, walka o zwrot finansów zainwestowanych w wyprawę. A po wcześniejszym  powrocie co nas czeka? Urlop już wykorzystany, brak środków i możliwości na jeszcze jeden kolejny wyjazd. A skąd mieć pewność, że nikt nas znów nie oszuka?

 

Napisz komentarz

Musisz być zalogowany żeby komentować.