Nieznane górskie miejscowości

Kiedy w dyskusjach i rozmowach pojawia się temat wyjazdu w góry i skorzystania z szeregu atrakcji, jakie oferuje turystyka górska, zazwyczaj ma się wtedy na myśli wypad do Zakopanego. Nic dziwnego, w końcu to zimowa stolica Polski, która również w okresie lata może się poszczycić bardzo dużym ruchem turystycznym. Czasami warto jednak zerwać z przyzwyczajeniami i zrezygnować z wypadu do Zakopanego na rzecz wyjazdu do mniej znanych, ale równie uroczych górskich miejscowości. Szczawnica, Krynica Zdrój, Białka czy Bukowina Tatrzańska czekają na turystów przez cały rok, oferując im możliwość fantastycznego wypoczynków w typowo góralskiej aurze i atmosferze.
To oczywiście niejedynie miejscowości w górach, które są pomijane przez turystów na rzecz nieśmiertelnego Zakopanego. Wśród miejsc, w które warto pojechać, szukając w górach jakichś nowości i świeższego spojrzenia oraz próbując odkryć nieznane szlaki, którymi przejdzie się po raz pierwszy, trzeba wymienić przede wszystkim Szczyrk, Szklarską Porębę, Rabkę Zdrój i Biały Dunajec. Ten ostatni kusi nie tylko typowo górskimi atrakcjami w postaci szlaków turystycznych dopasowanych do umiejętności i kondycji piechura, ale również możliwością odbycia niezapomnianego spływu kajakowego lub pontonowego. W Krynicy lub w Lądku Zdrój można natomiast skorzystać z różnego rodzaju usług sanatoryjnych i podreperować swoje zdrowie, co jest szczególnie polecane w czasie zimy, gdy walory pogodowe i świeże powietrze sprzyjają wszelkim kuracjom leczniczym. Jedną z poważnych wad współczesnej turystyki górskiej jest jej ograniczanie się jedynie do dużych gór leżących przy granicy Polski z innymi państwami. Tym samym często w turystce górskiej pomija się miejscowości leżące na obszarze Gór Świętokrzyskich, takie jak Sandomierz, Kielce, Chęciny, które kuszą turystów przede wszystkim atrakcjami na tle historycznym – zabytkowymi pałacami i zamkami. Tym samym stają się świetną alternatywą na dni, w które pogoda nie sprzyja dłuższym wędrówkom pieszym albo rowerowym po górach.

Comments are closed.