Turystyka wakacyjna i zimowa w Polsce

Nie ukrywajmy – Polacy lubią wypoczywać i nic nie robić, dlatego dla wielu z nas rajem wydaje się choćby i tygodniowy wypad nad polskie morze, gdzie można spokojnie poleżeć na plaży i się poopalać. Na drugim miejscu standardowo stoją Tatry, choć tu turystyka rozwija się głównie w okresie zimowym, kiedy to świętuje się największe zyski i największą ilość klientów.
Turystyka w Polsce dzieli się więc na dwie domeny: wakacyjną, gdzie spędzamy czas nad morzem, jeziorami i rzekami oraz zimową, w czasie której wybieramy jazdę na nartach w snowboardzie w górach. O ile jednak turystyka zimowa ogranicza się do okresu późnej jesieni, zimy i wczesnej wiosny, to ta letnia trwa niekiedy już od połowy kwietnia nawet do końca września. Dzięki temu wiele osób może spokojnie dostosować swoje możliwości do danej dziedziny i wybrać się na urlop w pasującym mu terminie. Dodatkowym atutem jest fakt, że polskie góry idealnie nadają się też na wędrówki piesze, a to z kolei oznacza, że także latem można bez problemu się w nie wybrać i spędzić tam swój czas.
Tym samym powstaje jednak problem: czy w takiej sytuacji turystyka zimowa i wakacyjna (letnia) zachowują swoją odrębność, czy też zaczynają się ze sobą mieszać? Zwykle jednak zachowuje się ten prozaiczny podział, choć coraz częściej jest on poruszany. Turystyka po prostu jest dziedziną zbyt prężną i zbyt aktywną, aby zmieścić ją w sztywne ramy. Zwłaszcza w Polsce, gdzie wiele osób poszukuje różnorodności w swoim wypoczynku. Zwyczajnie nudzimy się stałymi miejscami urlopu nad Bałtykiem, w Tatrach, Mazury równie zaczynają tracić swój pierwotny urok. Polacy szukają nowości, świeżości, a pomieszane sfery i domeny turystyki zimowej i letniej doskonale ową świeżość i nowość nadają, czyniąc kolejne wyprawy, urlopy i podróże ciekawszymi i bardziej atrakcyjnymi. Nie pozostawia jednak wątpliwości jeden fakt: dla naszej polskiej, rodzimej świadomości jest i będzie jasne, że jeśli jechać w góry to tylko zimą, a jeśli wypoczywać nad morzem to tylko w lato.

Napisz komentarz

Musisz być zalogowany żeby komentować.