Aparat, rower i artysta

Każda dziedzina życia przechodzi obecnie swój mały – nowoczesny renesans. Kiedyś fotograficy mieli zupełne inne zadania. Osoba fotografująca musiała mieć dostęp do ciemni, odczynników chemicznych, powiększalnika, bieżącej wody. Fotografik musiał być więc chemikiem, fizykiem i artysta w jednym. Dziś wobec fotografii cyfrowej oczekiwania do artystów są zupełnie inne – najważniejsza jest wrażliwość i odrobina znajomości programu graficznego zainstalowanego na domowym komputerze. Sam fotograf z kolei ma bardzo dużo czasu na szlifowanie swoich umiejętności czysto artystycznych, na szukanie w sobie wrażliwości. Coraz ciekawszą formę przyjmuje samo poszukiwanie tematów. Coraz częściej artyści bowiem łączą aparat, sztukę i rowery. Znów do łask powraca fotografia przyrodnicza i pejzażowa. Artyści pakują aparaty i obiektywy do plecaków, wsiadają na rower i wyruszają na wyprawę poza miasto. Takie podróżowanie po bezdrożach, tam, gdzie nie da się wjechać autem niemalże za każdym razem gwarantuje ciekawe i unikalne motywy.

Comments are closed.