Nie wszyscy rozumieją miłość do gór.

Góry to miłość, która daje i zabiera. Niestety  zabiera życie. Wyprawy górskie, nawet jeśli są dobrze przygotowane czasami zabierają ludziom to co najcenniejsze czyli właśnie życie. Wielu z nas zastanawia się, dlaczego ludzie tak bardzo ryzykują, dlaczego wspinają się tak wysoko, często w złych warunkach pogodowych. Prawdziwi pasjonaci tłumacza to bardzo prosto. Góry to ich życie, bez gór nie wyobrażają sobie codziennego funkcjonowania. Ta pasja przekazywana jest z pokolenia na pokolenia. Nie zawsze sa to ludzie, którzy wychowali się w górach. Niezależnie od miejsca zamieszkania w pewnym momencie życia, pojawił się na ich drodze ktoś, kto zaraził ich miłością do gór. Miłością od pierwszego wejrzenia , która trwa często aż po grób.

dosłownym tego słowa znaczeniu. Zwyczajem Himalaistów jest pisanie testamentu przed wyprawa, chociaż jak sami mówią, nie idą w góry, aby zginać, ale po to by nie zginać.  Każdy jednak ma świadomość, ze może to być jego ostatnia wyprawa. Strach i adrenalina towarzyszy im na każdym metrze, ale jest to uczucie, które uwielbiają. Przygotowanie do wyprawy to nie tylko ogromne koszty. Przygoda z Mont Everestem trwająca planowo 60 dni to koszt 140 tysięcy złotych. Z reguły zbiera się jednak grupa 10-15 osób, które chcą przeżyć przygodę ( często kolejną) swojego życia. Zobaczyć dach świata to emocje, których nikt tym ludziom nie zabierze. W środowisku górskich pasjonatów wszyscy doskonale się znają. Nawet jeśli nigdy się nie spotkali to wiedza o sobie wszystko. Bo tak, jak wszędzie sa tam autorytety, z których bierze się przykład. Jak mówią uczestniczy wypraw, każdy z nich ma swojego Guru i robi wszystko by stać się jak mistrz. Dlatego zdobywają kolejne szczyty, pokonują swoje słabości, czasami na dużych wysokościach walczą o każdy krok, o każdy oddech. A jednak, kiedy wracają z wyprawy, już marzą o kolejnej. Bo jak mówią góry sa jak narkotyk, a na ten nałóg nie pomaga żadna terapia. Nawet gdyby była możliwa i tak nikt by z niej nie skorzystał.

 

Napisz komentarz

Musisz być zalogowany żeby komentować.